Zabrałam się ostatnio za przesadzanie kwiatków, które przestały mieścić się w doniczkach. Dzielnie towarzyszył mi mój Mały Pomocnik, który z zadowoleniem głośno komentował moją pracę :)
Mam nadzieję, że jak podrośnie, to będzie lubił zieleń tak bardzo jak Mama i Tata :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz