Tak naprawdę to zaczęliśmy ją już 6 tygodni temu - wtedy pojawiło się nasze Maleństwo.
Maleństwo szybko rośnie i wspaniale się patrzy, patrzy i patrzy... na to jak się zmienia i się rozwija - stąd z niektórymi tematami już lekko jestem do tyłu :).
Dlaczego edukacja domowa? - jestem nią zafascynowana już od kilku lat i jeśli będziemy mieć tylko możliwość chcemy nasze Maleństwo edukować w domu - tak formalnie - jak podrośnie do wieku obowiązkowej edukacji. A tymczasem edukacja już trwa i mam nadzieję, że przyniesie efekty :)
Drugą taką moją fascynacją jest pedagogika Marii Montessori, więc i tematy z nią związane będą się w najbliższym (i dalszym) czasie pojawiały.
No właśnie, edukacja zaczyna się od pierwszego dnia :-)
OdpowiedzUsuńŁadnie to ujęłaś :) ED od urodzenia :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak się ją w ten sposób traktuje, to dla dziecka nic się nie zmieni wraz ze skończeniem tych 5 lat. Tylko później trzeba będzie wszystkie formalności spełniać - więcej pracy dla rodziców :)
OdpowiedzUsuń