- zbiera zabawki i odkłada je na miejsce (bardzo przestrzega odkładania na to samo miejsce, więc każda rzecz musi mieć swoje stałe)
- odkłada swoje książki na półkę
- zamiata (jak tylko widzi okruszki, to biegnie po zmiotkę i szufelkę), wynosi do śmietnika swoje pieluszki, chusteczki...
- pomaga nakrywać do stołu - układa serwetki, talerze i sztućce na stole
- sprząta swoje miejsce przy stole
- wyciera rozlane przez siebie płyny
- pomaga rozpakować zmywarkę
- myje zęby, ręce, czesze włosy, podczas kąpieli myje się gąbką
- rozbiera się samodzielnie
- pomaga ścielić łóżko
- wyjmuje zakupy z siatek i przynosi do kuchni (uwielbia to robić)
A zadania dla Stasia wynikają z naszej obserwacji tego, w czym on sam chce uczestniczyć - wystarczy mu pozwolić. Tym samym obowiązki są dla niego czymś naturalnym, co chętnie wykonuje i jest sam z siebie zadowolony. Uczy się samodzielnego dbania o swoje otoczenie, ćwiczy tym samym i rozwija swoją naturalną w tym wieku uważność.
"Wszystkie działania związane z troszczeniem się o siebie i o otoczenie, takie jak ubieranie, przygotowywanie
jedzenia, nakrywanie do stołu, wycieranie podłogi, mycie naczyń, ścieranie kurzu itd. to zajęcia, które należą do kategorii, którą dr Montessori nazwała Praktyczne Życie i są właściwie zadaniami, które dorośli najmniej lubią. Natomiast dzieci w wieku od roku do 4 lat kochają te zajęcia i są zachwycone, kiedy mogą brać w nich udział."
— Dr Silvana Montanaro
Fragment książki "RADOSNE DZIECKO. Niezbędnik Montessori od Narodzenia do Lat Trzech"
2008, SUSAN MAYCLIN STEPHENSON
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz