środa, 19 listopada 2014

wakacyjne wspomnienia

Jakoś tak czasu nie było, by wcześniej pisać. Teraz za oknem zimno, mgliście i ciemno, więc na wspomnienia się zebrało... :)
Nasz wakacyjny wypoczynek spędziliśmy w Bieszczadach.
Staś na plecach Taty (tym razem w plecaku) zdobył Połoninę Wetlińską, Małą Rawkę i kilka mniejszych ścieżek :) Odwiedziliśmy Komańczę. Pochodziliśmy po zaporze na Solinie. Pojedliśmy dobrego jedzonka. Przejechaliśmy się kolejką bieszczadzką. Odwiedziliśmy też Leśny Zwierzyniec niedaleko Cisnej (polecamy) :) Przede wszystkim pobyliśmy razem, w innym otoczeniu, pooddychaliśmy świeżym powietrzem. Dobry był to czas :)



Podczas wakacji sporo czasu spędziliśmy też na działce i w małym domku pod lasem.
Staś we wszystkim stara się naśladować Tatę :) Jest kominek, to trzeba przygotować drewno :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz