środa, 3 lipca 2013

pierwsza łyżeczka

Dziś wielki dzień :)
Staś zjadł swój pierwszy obiadek - a dokładniej pierwszą łyżeczkę marchewki gotowanej na parze :)
Marchewka zerwana z ogródka Prababci :)

Ugotowana na parze...

 Poduszona...
Pierwsza łyżeczka :)

Duże oczy :)
 Ale wszystko ładnie połknięte i popite mleczkiem :) Protestu nie było.
Jutro ziemniaczek :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz