Czas na mobile Montessori już się skończył (Staśko już z nich wyrósł), jednak Staś bardzo je polubił - cały czas blisko jego łóżeczka wisi mobil tęczy i Staś ciągle żywo na niego reaguje. Postanowiłam wykonać mobil, który będzie pasował do naszego jesiennego wystroju, a jednocześnie będzie się składał z przedmiotów, które zafascynowały Stasia podczas ostatniego pobytu na działce. Wyszło tak:
Staś zadowolony - chętnie przygląda się patyczkom i szyszkom. Dmuchamy sobie w ich kierunku, a wtedy łagodnie się kołyszą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz